Torcik bezowy




Beza:
6 białek ( moje były dosyć małe wiec dałam 7)
szczypta soli
300g cukru ( ja daje zawsze kryształ , nie puder))
1 łyżeczka octu winnego ( ja dałam 1/2 łyczeczki zwykłego 10% , bo innego nie miała)
1 łyżeczka mąki ziemniaczanej

Krem;
250g serka mascarpone
2 op. (po 200g) śmietanki 30% , ja lubię firmy zott, bo sie swietnie ubija

Do białek dodać sól i ubijać mikserem, az bedą sztywne , do tak ubitych białek dodać cukier, ubijać az cukier się rozpusci a beza bedzie sztywna i szklista .
Trwać to może ok. 20-30 min robiac to mikserem ręcznym , u mnie krócej to trwa, ok 15 min , bo ubijam robotem Mumem. Pod koniec ubijania dodać ocet i makę.
Można upiec jedną grubszą bezę , ale ja wole dwie cieńsze , które przekładam kremem .
Piekarnik nastawiamy na 120- 130 stopni na termoobieg ( to ważne zeby z termoobiegiem , bo równomiernie sie susza )
Piekę oba placki bezowe równocześnie w piekarniku ,zmieniając co 1/2 godz miejscami , czyli ta z dołu idzie na górę i odwrotnie.
piekę na drugim i piatym poziomie ( piekarnik Amika)przez 1 i 1/2 godz.na papierze do pieczenia ( papieru nie smaruję niczym , beza pieknie sie odkleja po upieczeniu)

Jak poznac czy beza juz upieczona? ja oceniam na wyczucie , tzn. dotykam palcem ,
jak beza po 1 1/2 godz jest twarda- krucha , a nie miekka poddajaca sie pod palcem ( trudno mi to wyjasnic) to znaczy ,ze upieczona .
Zawsze piekę dwa blaty , więc nie mam doswiadczenia jak z grubszym blatem byłoby , wydaje mi sie ,ze ciut dłuzej nalezałoby suszyć >
Poszarpane brzegi widoczne na zdjeciu sa celowe robione , aby ładniej wygladały tzn. nakładając surowa bezę nie wygladzasz tylko byle jak maziasz
Po upieczeniu dobrze jest zostawić bezę do wystygniecia w uchylonym piekarniku.

Krem
serek mascarpone ubić mikserem przez parę minut, nst. wlać cała smietankę i ubijać aż krem będzie sztywny , ale uważać aby masła nie zrobić.
Tak przygotowanym kremem przełozyć blaty bezowe najlepiej jakieś 2-3 godz. przed podaniem.( owoce dowolne , najlepiej sezonowe)

Niektórzy to robia np. na noc i do lodówki wstawiają , ale ja lubię chrupiacą bezę , a wiadomo ze beza łapie wilgoć ze smietany i po jakims czasie nie jest juz chrupiaca.

==========================================================================================

Wersja kawowa

Do ubitej bezy dodajemy 1/2 szkl. pokrojonych drobno orzechów i dokładnie , delikatnie mieszamy łyżką
Pieczemy identycznie jak wyżej

Krem kawowy

w trakcie ubijania śmietany z serkiem maskarpone ( jak wyżej) dodajemy 3 łyżeczki kawy rozpuszczalnej
Torcik dekorujemy wiśniami kandyzowanymi ( jak na zdjęciu) , lub orzechami



  PRZEJDŹ NA FORUM