Dwa w jednym, czyli miejska dżungla
Beatko tomaszkowa my już cięliśmy orzech 4 lata temu i daje sobie radę a nawet mu pomogło, zagęścił się ładnie. Orzechy pewnie przywieziemy ze wsi, tam mamy dwa drzewa wesoły Jak Ty swoje przechowujesz?
Joasiu atko tak, trzy hortensje poprowadziliśmy na patyku. Dzięki temu można je podsadzić bylinami.
Obraz to reprodukcja Corota "Most w Mantes", szorowany z sadzy wesoły
Aniu podobno niektóre można hodować w domu bardzo szczęśliwy Dziś u nas zimno i pada cały dzień.

A więc przeprosiłam się z piecem. Przyjemnie jest przytulić się plecami do ciepłych kafli. Żaden kaloryfer tego nie da. Teraz wystarczy kilka szczapek, żeby rozgrzać piec. Na pluchę i chłody wiatr - niezastąpiony wesoły



  PRZEJDŹ NA FORUM