Fragment planety Ziemia
Zuziu, to zabawne, bo ja tez takie rzeczy słyszałam od mego własnego Małża, gdy mowilam, że potrzebuje traktorka ogrodowego lol ale nie wierzyłam i kupiłam (tak, sama kupiłam, akurat tak sie zlożyło, że miałam za co i postanowiłam kupic właśnie TO bardzo szczęśliwy) Nie wiem jak inne marki, ale nasz McCulloch dobrze sie sprawdza. Małż, który miał tyle obiekcji, teraz użytkuje w każdy prawie weekend i chwali. Ja też nie oszczędzam go i złego slowa nie powiem bardzo szczęśliwy Kosi dobrze, byle nierówność czy kretowiska, o których wspominasz, nie stanowią żadnego problemu. Oczywiście trzeba uważać na kamienie, ale nawet i to nie jest wcale takie zabójcze, bo małż parę razy najechał na kamory, których u nas jest mnóstwo, a on wiecznie zapomina, gdzie który głaz wystaje. Poza tym oczywiście używamy go do ciągania różnych rzeczy, przyczepki z wodą do podlewania, wyciętych krzaczorów, a jesienią, zaraz po zakupie, zbieraliśmy liście.
Z pewnością sa różne sprzęty, z tego co wiem, ważne jest jaka jest tzw. twardość wału (no, bardzo proszę, bez skojarzeń!), bo to jest różnie u różnych producentów podzespołów. I np. w naszej ręcznej kosiarce mamy niestety miękki wał, który gnie się łatwo przy trafieniu na kamień, a w traktorku na szczęście mamy jednak mocny twardy wał i nie gnie się (jak dotąd) nawet od walnięcia w solidny głaz. (Dla jasności dodam, że u mnie nie da sie usunąć wszystkich kamieni, te które były nieduże zostały wykopane, ale są takie którym wystaje "czubek góry lodowej", a pod gruntem jest schowane pół tony i po prostu trzeba je zapamietać i omijać, a małż mój nie zapamietuje, choc to ja mam problemy z pamiecią. Jednak "świeta" tez nie jestem i dwa razy też zapomniałam i tez przywaliłam w kamor cool)
Małż wczytywał sie w te tematy i np. dowiedział się, że kosiarki z silnikiem Briggs&Stratton mają miękkie wały, w związku z czym nie nadaja sie zbytnio na wiejskie działki, choć jest ich dużo w sprzedaży. ...Ale nasz traktorek tez ma silnik B&S, a w nim wał jest znacznie twardszy... Byc może B&S coś zmienił w swojej produkcji, a może w kosiarkach recznych montuje innej jakości wały niż np. w traktorkach...
Ogólnie - ja polecam kupno traktorka, bo wcale nie jest taki delikatny (przynajmniej ta marka, którą ja mam), a pomoc w pracy na dużym terenie nieoceniona aniołek


  PRZEJDŹ NA FORUM