Wsi spokojna, wsi wesoła czyli c.d.n. choćby nie wiem co :)
Zuzanno, absolutnie nie było moim zamiarem atakowanie Ciebie za stosowanie Roundup'u. Sama stosuję w razie konieczności chemię na robale i grzyby. Ale przed Roundup'em mam jakieś wewnętrzne veto mimo, iż zakupiłam go w ubiegłym roku z zamiarem używania głownie do perzu i innych chwastów wyrastających między chodnikiem a krawężnikiem, których nie mogę w żaden sposób usunąć. No cóż myślę, że muszę ten opór w sobie przełamać i wreszcie ułatwić sobie trochę pracę.
Dziękuję za pokazanie Pałacu w Cieleśnicy. Zamki i pałace to coś co lubię zwiedzać i oglądać a pewnie nigdy nie wybiorę się w tamte strony i nie zobaczę go w rzeczywistości. Bardzo mnie cieszy, że w ostatnich latach tak wiele tego typu obiektów jest doprowadzanych do wcześniejszej świetności i często udostępnianych nam w postaci restauracji, hoteli czy instytucji kulturalnych.
Twój wiejski ogród - to jest chyba coś więcej niż zwykły wiejski ogród. Ja nazwałabym go ogrodem Zuzanny lub ogrodem Zuzinym. Jest oszałamiający z jego bogactwem i bujnością. Bardzo cieszy, że bez codziennego nadzoru, pielenia i podlewania tak świetnie daje sobie radę. Dla ciebie gratulacje za dobranie odpowiednich roślin. Zauważyłam też, że Twoje róże mają piękne liście bez śladu plamistości czy mączniaka. A widok "złamanej" gałęzi śliwy mnie rozczulił.


  PRZEJDŹ NA FORUM