Marzenia się spełniają...
Sama jestem ciekawa jak nazywają się te kwiaty co leżą, bo u nas ich jest dużo we wsi. Są bardzo wysokie i o tej porze wszystkie prawie leżą. Różyczek zazdraszczam, bo nie mam żadnej, tylko dwie wielkokwiatowe, ale zbieram się do zrobienia miejsca na jesień okrywowym lub innym odpornym. Póki co, nie zdecydowałam jeszcze dokładnie co chcę.
W takim razie ładnie ukrywasz swoje bolączki ogrodowe, bo nic a nic ich nie widać.
Sterczące badyle lilii obcinam.


  PRZEJDŹ NA FORUM