Kielisznik bluszczolistny
Dodam jeszcze, że rośnie bardzo szybko a kwitnie w sezonie posadzenia. Przyjmie się i zakwitnie najmarniejszy nawet posadzony kawałek - byle miał namiastkę korzonków. Nie straszne mu żadne przeciwności losu. Chętnie wspina się po krzaku Flamentantz ( kwitnącej raz i to w czerwcu). Miny przechodniów patrzących na dziwne kwiatki na róży, która niedawno kwitła na czerwono - bezcenne
To jest sadzonka po dwu tygodniach siedzenia w doniczce ( urosła dwukrotnie w czasie 2 tygodnie)


A to kwitnące


A kwiateczki naprawdę cudowne.


  PRZEJDŹ NA FORUM