Wiejski eksperyment Pat - reaktywacja
Nie mogę pisać, bo w ogrodzie dzieci:




W pokojach - dzieci:



W kuchni - dzieci:


i nawet w osobistym wyrku dzieci:





A wszędzie rozlega się tupot małych brudnych stóp:


Boję się, że jak otworzę lodówkę, to też wyskoczy z niej jakieś dziecko lol

Fajnie jest, a ducha dodaje mi myśl o tym, jaka niewyobrażalnie błoga cisza i spokój nastąpią za 10 dni taki dziwny

Dla ukojenia myśli i głowy machnęłam podwieczorną sesję zdjęć korzystając z magicznego światła późnego lata i mamrocząc pod nosem "jestem p*** łabędziem na p*** tafli p**** oceanu" - takie zen w pigułce lol sesję sprytnie podzieliłam na kilka odcinków i będę Wam co dziennie pokazywać nowe części udając, że to aktualne zdjęcia wesoły Dziś zen w kolorze żółtym i białym:







  PRZEJDŹ NA FORUM