Kompostownik i nie tylko, czyli jak dbać o ogród, wykorzystując mądrość przyrody
W zgodzie z naturą
Marzenko79 sama wiesz, że nie ma co uszczęśliwiać ludzi na siłę. Mnie bawi nieustająco widok 4 (i więcej) kolorowych pudełek w koszyku (a na wszystkich skład - azot, potas ....) ale ....
Co kto lubi ....
"świnia orzech, małpa migdał" ...
Określona kiedyś mianem "starej wariatki wtykającej nos w nie swoje sprawy" - patrzę spokojniej na dziadków, którzy sypią sztuczności i leją opryski na roślinki , z których urocze wnusiaczki zrywają owocki ..... "z własnej działeczki"pan zielony
paragraf 22 taki dziwny
leszczyno jasne, że robi mi się siano ale , jak piszą dziewczyny - zbita kołderka, nic nie fruwa. Na rabaty sypię skąpiej i po miesiącu nie ma śladu po trawie.... he he he - trawy to u mnie najmniej. Bluszczyk kurdybanek, mlecz i koniczyna - one tworzą ściółkę. A wszystkie trzy roślinki są naszpikowane azotem, potasem, fosforem


  PRZEJDŹ NA FORUM