Rozmowy przy kawie (2)
Kaaawy zdziwiony Chcąc nie chcąc wstać muszę, bo muszę naszykować obiad przed wyjazdem eMa. Zażyczył sobie bitek wołowych, a ja zmodyfikowałam o kurki, które kupiłam wczoraj po drodze. I do tego znowu 90km samochodem. Ostatnio długie trasy wyszły mi bokiem smutny


  PRZEJDŹ NA FORUM