Rozmowy przy kawie (2)
No tak, ogrzewanie można właczyć, ale nie wtedy, gdy ma sie dwa psy w nieklimatyzowanym aucie lol Predzej człowiek wytrzymuje takie temperatury niż pies, bo pies sie nie poci, może tylko dyszeć. Ogrzewanie w upał odpada w takim wypadku, ale zwiększenie obrotów działa tak samo, bo pompa chłodziwa pracuje intensywniej, no, ale wszystko do czasu, gdy w słońcu jest z 50 stopni, w końcu trzeba sie jednak zatrzymać.
Ogólnie powiem, że to moje pudełeczko jest naprawde bardzo dzielne jak na taki samochód i to w takim wieku, no, ale to jest dość specjalny przypadek, auto ma sporo lat, ale bylo mało eksploatowane i jest wzmocnione trochę. Objechało pół Karkonoszy w saharyjskiej temperaturze i dopiero na koniec sie zmęczyło, więc nie jest źle.


  PRZEJDŹ NA FORUM