Rozmowy przy kawie (2) |
A u nas niespodzianka - położyłam się koło 14 jak się zachmurzyło i zaczynało grzmieć, wstaję a tu całkiem mokro, pogrzmiewa nadal, a za oknem milutkie 21 stopni Szok normalnie, człowiek odwykł od takich temperatur Bea, mnie się powyżej Jeleniej Góry regularnie wskazówka temperatury w aucie zbliza do 95 stopni, choć najbliżej zagotowania byłam pod wyciągiem w Świeradowie i....na autostradzie między Chemnitz a Dreznem Małżonek mnie nauczył, zeby jak sytuacja jest prawie krytyczna włączyć na maksa ogrzewanie - rzeczywiście schładza silnik, ale wrażenia zwłaszcza przy 30 stopniach za oknem - niezapomniane... - o doczytałam, ze Justynka też to poleca Justynko, łączę się w bólu, ja co prawda pracę mam w domu, ale muszę świtem wstać dzieci porozwozić...odwykłam Stawiam popołudniową kawę i wracam do pracy niestety |