Wiejski eksperyment Pat - reaktywacja
A budowlanka nieźle - huśtawka pomalowana, jeden zestaw haków wisi, drugi zamówiony, bo nie było w sklepie, dzieci wykonały inuguracyjne huśtanieaniołek


Deski na piaskownicę pocięte i pomalowane:



Za tydzień skręcanie, zatem plan minimum wykonany.

Ja zaś, codziennie po godzince, odszczurzam teren zagospodarowany, co wygląda tak:


Mało spektakularnie, ale różnicę widać. Wycięłam chaszcze w sumie z 70 metrów bieżących pod płotem, dzięki czemu odkryłam, że ukorzeniła się większość dereni:


oraz winobluszcz w niektórych miejscach jednak przeżył aniołek


Przy okazji porobiłam zdjęcia kwitnących hortensji bukietowych i stwierdziłam, że nie ma sensu kupować kolejnych skoro wszystkie i tak wyglądają tak samodiabeł To oczywiście żart, wierzę, że jak podrosną zaczną bardziej wyraźnie prezentować cechy odmianowe, ale na razie to wyglądają tak:





I tylko te dwie nieco się różnią:



Ogród zaczyna powoli wydawać płody, te mniej:



I bardziej zaskakujące:
wśród cukinii rośnie to:

a na trawniku mnogość grzybów, większość jakieś halucynki, ale pod jabłonią znalazłam takie (jadalne?):



Cdn. a na razie idę pozarabiać...


  PRZEJDŹ NA FORUM