Kompostownik i nie tylko, czyli jak dbać o ogród, wykorzystując mądrość przyrody
W zgodzie z naturą
    Monifd pisze:

      MaGorzatka pisze:

      EwaM i Monika - wyobraziłam sobie, jak przesiewacie razem ziemię kompostową w tych skrzynkach, podśpiewując dowolną piosenkę!bardzo szczęśliwy


    W moim przypadku piosenka jest bardzo konkretna: A kuka racza...
    No w każdym razie raczej latynoskie rytmy.
    Trochę jak za młodych lat w piaskownicy ;-)


lollollol
Dzielne kobitki bardzo szczęśliwy
Raz, jeden jedyny raz próbowałam przesiewać kompost przez małą skrzynkę po pomidorach (takie plastikowe nic)i .... po 20 minutach miałam serdecznie dość : pracy, śpiewu, ziemi kompostowej, całego ogródka itp zawstydzony
Teraz robię to tak:
Kompostowniczki (bo maluchy to są) mam 3
Wiosną najstarszy wywalam na rabaty. Szpadlem, bez przesiewania. Wybieram zbutwiałe, nie rozłożone patyki i ... i tyle.
Zeszłoroczny widłami przerzucam do pustego, przesypuję ziemią, obornikiem, kurzakiem (ot, tym, co mam), zamykam klapę i ... i tyle
Do tej pory wykorzystuję 2 , trzeci jest na liście jesienne, igły sosnowe i szyszki.


  PRZEJDŹ NA FORUM