Rozmowy przy kawie (2)
Dziewczyny! WY CHYBA POWARIOWAŁYŚCIE, JEŚLI MYŚLICIE, ŻE JA WAM BĘDĘ INGEROWAĆ W TREŚĆ WASZYCH WPISÓW!!! Misiu - proszę Cię: wdech, wydech...

No zresztą Pani Derektor już wszystko powyżej wyjaśniła.

Aguska - ja tu już mam wątek ogólnodostępny z lekkim przegięciem ekologicznym, a ogrodowego dublować nie będę.

Trochę jestem załamana po wizycie mojego syna, jest zapasiony ponad wszelką miarę. Moje wszystkie starania przez całe życie, żeby dzieci nie jadły śmieciowego żarcia, żeby miały zdrowe i urozmaicone jedzenie, wszystko jak psu w d..ę włożył! Przeszedł na dietę swojej ukochanej, która jest dziewuszką drobną, zgrabniutką i jada same śmieci. No a efekt jest taki, że on waży już 110 kg przy wzroście 180 cm, moje biedne dziecko...


  PRZEJDŹ NA FORUM