Rozmowy przy kawie (2)
Boże Aniu, naprawdę współczuję, aż ciary przechodzą po plecach. Podziwiam za to kierowanie ruchem.
Do picia nic mocniejszego w pracy nie mam to chociaż się szarlotką poczęstuj. Pewno jeszcze długo będziesz to miała w pamięci.


  PRZEJDŹ NA FORUM