Wiejski eksperyment Pat - reaktywacja
Basiu, Twoje hortensje ściął ostatni wiosenny przymrozek, ale one bardzo delikatne są, bo moją maminą tylko po liściach musnął i kwitnie, o tak:



Ale wiedząc to, dobrze je opatulę na zimę, bo już bardzo ładnie krzaczki zbudowały, więc jest szansa na kwitnienie za rok.

Co do bukietowych, to jakoś mi się zdawało, ze skoro mają już półtora roku to by mogły zacząć rosnąć, ale w sumie rosły, póki je uwiąd nie dopadł...tak czy inaczej jesienią dostaną lepszą miejscówkę i ostatnią szansę aniołek

Z drzewkami szczepionymi to ja jeszcze zobaczę w takim razie, bo duże okazy i kosztować muszą stosownie...może rzeczywiście z tym przewodnikiem dodatkowym pokombinować?

Ewo bardzo bym chciała, żeby się udało!

Tymczasem w ramach popadało nieco, ślimaki już wylazły z nor i poszły się nażreć, ale tak czy inaczej świat po deszczu cudny jest aniołek







I za oknem cudnie jest, tuż za łóżkiem taki widok:


A po wyjsciu za próg taki:



Jutro już pokażę Beatce, co ją czeka, jeśli rzeczywiście jest skłonna ruszyć na zasieki taki dziwny


  PRZEJDŹ NA FORUM