Rozmowy przy kawie (2)
No to ja się mogę pokazowo obrazić taki dziwny Mając 35 lat dopiero się rozkręcałam prokreacyjnie, więc proszę mi tu z gwarancjami i datami przydatności nie wyjeżdżać... jak ta pani pseudo-ginekolog (jak zwykle serdecznie nie pozdrawiam), co mi nad rozciętym brzuchem dywagowała na głos, czy to w ogóle uchodzi rodzić mając 38 lat diabeł

Zatem dziewczę młode, dożyj moich lat, to pogadamy o przydatności bardzo szczęśliwy

Obżarłam się tak kotletami z cukinii, ze nawet zdjęcia nie mam siły wstawić...sorry, dostaniecie na kolację lol


  PRZEJDŹ NA FORUM