Rozmowy przy kawie (2)
Ha , ciąg gołąbkowy tu się szerzy czy jak? Wczoraj siostrzeniec namówił mnie na lazanię, to z zakupionego w większej ilości mięcha trzasłam od razu gołąbki. Rano były jeszcze gorące w piekarniku, piekłam w nocy.
No tak jak wyszłam i policzyłam to mam 33 cegły ułożone, bo w sobotę był falstart, ułożyłam 3 i musiałam mamę odwieźć do domu, więc burza nie miała szans się objawić.
Niee teraz nie robię, ktoś musi pracować, choćby udawać... a że jedno z okien przeglądarki jest w kompoście? Kto by tam patrzył... bardzo szczęśliwy


  PRZEJDŹ NA FORUM