Kompostownik i nie tylko, czyli jak dbać o ogród, wykorzystując mądrość przyrody
W zgodzie z naturą
Obierki z ziemniaków sobie rosną na kompoście w najlepsze, a później na rabatkach. A różane, bo wystarczą mi grzyby przywiane i nie muszę ich dodatkowo własną piersią karmić. Nawet na pozornie zdrowych liściach i płatkach czają się grzyby różom dedykowane. Jak będę je hodować na kompostowniku to będzie walka z wiatrakami, nabijanie kieszeni firmom produkującym środki ochrony roślin. Wiem, że to nie jest złoty środek na wyeliminowanie chorób ale przynajmniej źródła ich ograniczę do minimum.

Edit:
Właśnie odkryłam funkcję EDYTUJ. pan zielony I przyrzekam, że będę z niej od teraz korzystać.


  PRZEJDŹ NA FORUM