Fragment planety Ziemia
A ja sobie myślę, że jak już pełnie energii odzyskasz, to czemu nie z tym strumieniem....masz taki obiecujący spadek z górki zadomowej, przekopać trochę pod odpowiednim katem, żeby przez podwórko nie szło i mogłaby powstać górska rzeczka zależna od opadów atmosferycznych....i źródełko byś mogła mieć...i...dobra zajmę się jednak urzadzeniem własnego ogrodu aniołek

Ale w góry to mi się już znowu chce...głupia ta pogoda, za gorąco dzieci ciągać, może w sierpniu lepiej będzie..

A jeszcze - pewnie Ci umknęło - że Ci się goście zapowiedzieli lol Bo z Iwonką chciałysmy przyjechać w pierwszym tygodniu sierpnia...da się? wesoły


  PRZEJDŹ NA FORUM