Rozmowy przy kawie (1)
Margolciu, Ciebie niesie zapał neofity-posiadacza domu, to się nie dziwię, że o takiej nieludzkiej porze wstajesz ale normalni ludzie to w sobotę śpiątaki dziwny Ja co prawda wstałam, ale z przymusu, bo muszę małżonka do dentysty wykopać, a sam by nie wstał...miałam jechać z nim, ale jak sobie pomyślę, że mam budzić dzieci, rozmarudzone przekonywać do wyjazdu itp. itd. to chyba wolę na forum przy kawie posiedzieć aniołek

Beatko mam nadzieję, że brat się ustabilizuje, a Ty będziesz mieć urlop aniołek

aaaa właśnie mnie małżonek poinformował, że się do kolegi na grilla całą rodziną umówił diabeł Klasyczną introwertyczką pewnie nie jestem, ale nienawidzę takich spotkań z osobami, których nie znam i z którymi nic mnie nie łączy...kolegę poznałam, o literaturze czy sztuce raczej się z nim nie pogada...najchętniej bym R. odwiozła, niech dopełni obowiązku zmasakrowania się piwem, i potem po zwłoki wróciła...taki dziwny

ech, zepsuł mi dzień, a takie plany na zagospodarowanie mężowskiej siły roboczej miałam diabeł


  PRZEJDŹ NA FORUM