Rozmowy przy kawie (1)
Kawyy Albo nie, sznapsa bo kogoś ubiję!! Czemu faceci są tacy ... nienormalni? Przychodzę do zaprzyjaźnionego składu budowlanego z zapytaniem o drzwi antywłamaniowe klasy C, proszę jak dziecko, poszukajcie , wezmę u Was. Ale szukajcie proszę takich co się da podciąć , albo krótkie z natury. Czekam tydzień, w końcu z katalogiem Ger..y idę do nich , chyba te drzwi tylko będą ( po 1000 telefonów do producenta). Dobrze , to my Pani zamówimy (z łaską) - wdech, policzyłam do 10 - przeszło. Wracam do dom, a tu email od krajowego producenta , tańszy i zrobi mi te drzwi na 190 a nie na 200 ( nie musiała bym ryć w posadzce) , dzwonie do tego tłukowatego faceta i mówię jak jest, niech dzwoni do tego producenta, sama mu wciskam kase do rąk, bo cholerka mogłabym zamówić u producenta sama , ale potrzebuję kwitu na wstawienie .A ten do mnie ,że on miał klientów i nie miał czasu przez 1,5 dnia zadzwonić na 10 minut . No takiego mam nerwa , że dałam nr M-owi niech se dzwoni , bo ja jestem w stanie go udusić przez teleportację telefoniczną. I tak to mnie, spokojną i spolegliwą z natury kobietę zmienił w zombi ...
Dobra , wygadałam się , ulżyło.
Idę napić się wody zakręcony


  PRZEJDŹ NA FORUM