Witajcie Kochane! Ilu mam gości, no szok po prostu. Różo - krajanko Ty moja! Aniu sweety - fajnie, że jesteś - pergole już jakiś czas stoją, jeszcze nie do końca obsadzone ale coś się dzieje. Zuziu - powojniki takie marketowe ale dają czadu! Beato - dobrze pamiętam? tomaszkowa - witam Cię, pamiętam Twoje wpisy, głównie u Marty Basiu - nie wiesz jak się cieszę, Twoje wątki zawsze czytałam jak najlepszą książkę, podziwiałam skrupulatność w opisie roślin. Dzięki za meila - wiesz, że go przegapiłam, dobrze, że zagadnęłam Pati o Was bo inaczej by mnie tutaj nie było.
Aniu Czarna - kącik kawowy akurat M chętnie zrobił, nawet planuje go dołem poszerzyć. Takie prace to On lubi, gorzej jak trzeba naprawdę w ziemi pogrzebać. Dorotko - cz ty jesteś ze Śląska? Jakoś mi się z Wielkopolską kojarzyłaś
Cały czas myślę jeszcze nad postem pokazującym co było, co jest i takie tam porównania. Ciągle mało czasu. Dzisiaj trochę popadało ale jak robiłam wieczorny obchód to widzę, że tyle co nic, w niektórych miejscach zupełnie sucho. Tyle tylko, że się ochłodziło.
Wczoraj żeby sobie poprawić doła ogródkowego gdzie wszystko leży odłogiem wzięłam się za jeden opuszczony róg -rabatkę niby żurawkowo-trawiastą. Efekt nawet jest ale to oczywiście kropla w morzu i takich fragmentów jest 100 razy tyle do zrobienia. Ale od czegoś trzeba zacząć prawda :wink:
|