Wiejski eksperyment Pat - reaktywacja
Pat, a może Twoje śliwki nie są samozapylające i trzeba im obcego zapylacza?
Mój brat miał też stare śliwki i nie owocowały (a kwitły jak szalone), aż kiedyś posadził na skraju ogrodu ałyczę (popularnie zwaną mirabelką lub sraliczka) i śliwki ruszyły. Tylko trzeba je było pryskać (w fazie zwiniętego pąka), bo inaczej owoce sie zawiązywały, natychmiast robaczywiały i opadały.


  PRZEJDŹ NA FORUM