Wiejski eksperyment Pat - reaktywacja
Te drzewa to stare odmiany, chyba nie przedwojenne, bo jednak aż tak ogromne te drzewa nie są, ale jakie nie mam pojęcia i nie mam pojęcia jak zidentyfikować smutny Robiłam jakieś podejścia, ale słabo się znam na sadownictwie, nie rozpoznaję niuansów, czy jabłko ma czerwieńszy czy zieleńszy rumieniec i takie tam... Jedno to chyba malinówka, 2 lub trzy są takie same, mają takie jabłuszka jak z obrazka, kwadratowe nieco z wyraźnymi paskami czerwono-zielonymi i nawet w wariancie mini smakują bosko aniołek

Generalnie mam plan w głowie renowacji sadu poprzez podsadzenie starych drzew młodymi, tylko nie wiem, czy pomysł jest madry - kombinuję, że te stare za jakiś czas wypadną (część jest potężnie spróchniała), a do tego czasu w tych samych miejscach urosną nowe, ale nie wiem, czy to ma sens? Czy młode drzewka dadzą radę rosnąć w cieniu starych?

Wytnę też chyba także te wiśnie, które jeszcze zostawiłam, bo skoro od 3 lat prawie nie owocują, mimo cięcia, to chyba nalezy zarzucić nadzieję, że kiedykolwiek jeszcze będą? I śliwki mi się marzą - mam dwa drzewa, kwitną, ale nie owocują, albo owocują maleńkimi robaczywymi owockami smutny

Tak jak już pisałam kluje mi się globalnie wielki plan ogrodowy - trochę głupio, że dopiero po założeniu ogrodu, ale w sumie ogród młody, jeszcze wiele mozna zmienić. W sierpniu będę z wami dywagować na temat drzew - muszę coś wykreślić z długaśnej listy chciejstw aniołek


  PRZEJDŹ NA FORUM