Wiejski eksperyment Pat - reaktywacja
Marto, ja zaglądam, ale nie piszę - nie z niechęci cy cuś, tylko póki dzieci mają wakacje, póty ja mam kierat, a jak się mało gdzieś bywa, to nie wypada tak wpaść rzucić, cześć i polecieć tylko eleganckie przywitanie się nalezy... obiecuję poprawę w sierpniu i kolejnych miesiącach aniołek

Halinko, no to trafiłaś na moment, kiedy zacznę chyba brzydko o nich pisać...byłam w przedogródku, który z okna wygladał w miarę a tymczasem tam się Arizona zrobiła diabeł Ziemia z zeszłorocznego wykopu ma spękania na 30 cm głębokie i się pozapadała, wszystko zaczyna zasychać, dwie róże mi chyba padły na amen....się wkurzę w końcu i jak Stasiowa ciepnę tam irysów i niech rosną jak chcą diabeł


  PRZEJDŹ NA FORUM