Na granicy sosnowego lasu...
Pat ukorzeniaj, ukorzeniaj ,bo już mam na nią miejsce wesoły

A te co przyszły z allegro ... no cóż to będą chyba moje ostatnie zakupy roślinne bez oglądania. Przyszły zapakowane tylko w strecz a ,że kopane z gruntu i bez kropli wody oraz okładów wodnych to możecie sobie wyobrazić. Posadziłam je na nowej rabacie ale bardziej straszą niż dekorują. Nie wiem ile dać im czasu i ile czekać przed wystawieniem komentarza. Wypadało by dać negatywa zmieszany

Rabatę skończyliśmy przed chwilą i ... już chcę robić większą i zmieniać jej kształt zawstydzony
T się kiedyś ze mną rozwiedzie choć na razie jeszcze spokojny.


  PRZEJDŹ NA FORUM