Ogród w dolinie - matrix
Urlop bezspornie rozleniwia bardzo szczęśliwy Może i tak powinno być, ale co z zaplanowanymi pracami? Szczególnie jak do głowy wpadają niezaplanowane Niepotrzebnie pan od glebogryzarki odjeżdżając rzucił, że zapewne skorzystam z budulca i pokuszę się o nową rabatę Męczyło mnie to pół dnia, po czym tylko poszerzyłam rabatę bylinową za domem. To znaczy znacznie powiększyłam ... bo o jakieś 40%.W porę, bo przyszły liliowce i irysy od forumek bardzo szczęśliwy Tym samum nie miałam najmniejszego problemu, gdzie je posadzić :dance: Potem już nie miałam siły, by zrobić porządne zdjęcia. Na zdjęciach widać także fragment, który został potraktowany glebogryzarką. Dziś został oczyszczony ze wszystkich (mam nadzieję) kamieni.





Na razie nie wygląda to imponująco, ale za czasem...

To co? Znowu liliowce :happy3:





























Zuziu! I tak i nie. Nie do końca znam nazwy, choć jakbym popracowała mogłabym je przypasować według listy zakupów Nie mam jakoś do tego głowy. Co do upałów i u nas są, ale codziennie solidna burza. Dokuczliwa ta pogoda!
Iwonko!Ale ja już pokazałam rabaty. Nadto część rośnie na rabacie bylinowej za domem, właśnie powiększonej. A do tego jeszcze z 4 - 5 odmian nie zakwitło
Ewo! Dziękuję
Justynko (roza333)! Doszło pw?
Dorotko (Keetee)! Rozumiem. A jak duży jest Twój ogród? Bo w sumie nie wiem. Hortensja mi się spodobała, ale niestety nie wiem, jaka to odmiana. Miłego szalona kobieto

To jeszcze motylo i tyle na dziś

















  PRZEJDŹ NA FORUM