Rozmowy przy kawie (1)
A ja powiem jedno, jak już tak wszyscy mówimy, co nam leży na sercu. Mi od jakiegoś czasu jest smutno, tak po prostu. Wydawało mi się, że znalazłam fajne miejsce, poznałam ciekawych ludzi i nagle zonk, ci ludzie zaczęli odchodzić. Najpierw Agunia, potem cała reszta. Część poszła na Oazę, część jest tutaj. A ja nie nadążam. Nie mam czasu na trzy fora, oprócz hobby, mam jeszcze pracę i do obrobienia kilka stron www (taki ze mnie informatyk z zamiłowania). Teraz też czekają na nową stronę i do 1 września muszę ją zrobić. I teraz pytanie, biec za wszystkimi, zostać tam, czy iść zupełnie swoją drogą, bo chciałoby się i tu i tu, ale czasu brak. Teraz wakacje, a jak się skończą, to nawet po tyłku się nie podrapię. I dlatego jest mi smutno.
Z forum sobie poradzicie, kiedyś prowadziłam, nie jest to trudne, może są trochę lepsze formy, ale najważniejsze, że Wam jest dobrze. Wiele rzeczy można dołożyć.
To teraz ja się pożaliłam i idę do swoich pudeł i szycia firanek.


  PRZEJDŹ NA FORUM