NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » POGADUSZKI » ROZMOWY PRZY KAWIE (36)

Przejdz do dołu strony<<<Strona: 44 / 59>>>    strony: 414243[44]454647484950515253545556575859

Rozmowy przy kawie (36)

  
survivor26
18.01.2017 12:05:42
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Administrator 

Lokalizacja:: między DLW a DBL :)

Posty: 9453 #2384254
Od: 2014-7-11
Bea, antropomorficzność pieca, przerzuca winę na niego, bo to wtedy nie ja jestem guła, tylko on wredny taki dziwny A R. ma jedną rzecz ekstra przy paleniu - święty spokój i to jest chyba kluczowe...siedzi tam, chucha, dmucha dorzuca, a ja palę w biegu, bo a to praca, a to dzieci - no i to się nie zmieni, więc muszę sobie wypracować metodę na moje warunki. W dzień nie ma problemu po prostu częściej dorzucam, w nocy jest głupio, bo mnie zimno budzi o nieludzkich porach diabeł

Ty masz 900 m2???? Myslałam, że połowę tego... no to ja się wcale nie dziwię, że Ci się nawet nie chce zaczynać myśleć o remoncie...

Uszyłam dwie zasłony i mi plecy zaprotestowały, więc reszta jutro i pojutrze, ale zawsze to trochę do przodu w kwestiach remontowo-wnętrzarskich...
_________________
Pat - nieustająca wiejska eksperymentatorka :)
Wiejski eksperyment 1
Wiejski eksperyment 2
  
Electra20.04.2024 04:39:44
poziom 5

oczka
  
Syringa
18.01.2017 12:23:49
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

Posty: 3621 #2384261
Od: 2014-7-11
Tak, licząc trzy kondygnacje - parter, piętro i poddasze - jest ponad 900m2, a nawet prawie 1000 pan zielony zależy jak to liczyć, bo grubość murów nie jest wszędzie taka sama, więc te wewnętrzne powierzchnie pomieszczeń się różnią na poszczególnych poziomach. Plany wielkie były takie, że wszystko zostanie wyremontowane i będzie to pewnego rodzaju ośrodek zakręcony Były, ale sie zbyły, wiadomo, jak było. Teraz stoi olbrzymia landara w stanie rozpadu radioaktywnego oczko i sprawia wrażenie, że właścicielka pije albo ćpa, albo ewentualnie uprawia nałogowo hazard pan zielony Trochę się nie zgadza z wizerunkiem, ale zależy kiedy, bo jak tak np. właśnie po czyszczeniu pieca CO popatrzeć, to wszystko sie zgadza, jakaś menelka z czarną od sadzy twarzą, to, wiadomo i chałupa taka sama lol lol oczko

Pat z tym piecem... Tak sobie imaginuję, że może wieczorem najpierw go dobrze "nabuzuj", potem dopiero dołóż więcej na noc, ale jeszcze nie "zamykaj", jeszcze troche czasu mu daj, niech "złapie" i dopiero potem "zduś" już na noc... ?




  
MaGorzatka
18.01.2017 12:23:56
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Moderator

Lokalizacja:: Pomorze

Posty: 3845 #2384262
Od: 2014-7-13
Moje drogie, być może ja też mogłabym napisać, że "nie daję rady" albo "ja to nie mogę". Niestety, muszę móc, nie mam wyjścia. Mam bowiem siostrę, która całe życie niczego "nie może" i to już wystarczy.
Nie stać mnie na to, by mieszkać sobie na drugim końcu Polski i z sentymentu płacić 5 stów miesięcznie czynszu. Mam ludzi zainteresowanych kupnem mieszkania i muszę się z tym uporać jak najszybciej.
A serce mnie boli wcale nie mniej.
_________________
Pozdrawiam - Małgosia (ogrodniczka od maja 2010)

Obrazki z Gospodarstwa
W moim gospodarstwie (Oaza)
Róże z mojej tabelki
  
survivor26
18.01.2017 12:37:56
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Administrator 

Lokalizacja:: między DLW a DBL :)

Posty: 9453 #2384267
Od: 2014-7-11
Małgosiu, wiem, że nie masz wyjścia i tym bardziej Cię podziwiam. Daj Bóg, żeby się udało to za dwoma-trzema wyjazdami ogarnąć i żebyś mogła zamknąć ten trudny okres w swoim życiu, tak żeby obecny smutek przykryły tylko pozytywne wspomnienia.

Bea, o, to jest myśl, może dziś tak spróbuję - tak czy inaczej konieczna jest skomplikowana logistyka, bo jeszcze w międzyczasie musi pary starczyć na ogrzanie wody do kąpieli - tu jakiegoś fizyka i materiałoznawcy trzeba a nie paniusi z miasta,c o sobie myślała, że będzie wieść życie jak w Werandzie Country lol A z Twoim domem, w sumie jakby Wam się udało (Wam piszę przez grzeczność, bo i tak wszystko na Twojej głowie bardzo szczęśliwy ) znaleźć jakiegoś młodego, zdrowego i majętnego wariata, co by chciał Twój plan pociągnąć i kupić ten dom i przerobić na ośrodek, Tobie pozostawiając solidną część ogrodu i miejsce na mały zgrabny domek, to by było fajnie - i wilk syty i owca cała aniołek
_________________
Pat - nieustająca wiejska eksperymentatorka :)
Wiejski eksperyment 1
Wiejski eksperyment 2
  
Syringa
18.01.2017 12:44:00
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

Posty: 3621 #2384273
Od: 2014-7-11
Małgosiu, to tylko przedmioty, martwa natura. Liczy sie tylko to, co masz w głowie, Twoja pamięć, Twoje uczucia. Rzeczy sa tylko rzeczami, niczym więcej.
Trzymaj się , Kochana! My tu za Tobą murem stoim! I wiemy, żeś Ty mądra i silna facetka! (choć nadobna też, ma się rozumieć oczko pamiętasz komedię "Goście, goście"? tam był taki tekst: "O, nadobna facetko, twa uroda jest świeża jak poranek!" oczko )




  
Jo37
18.01.2017 12:53:58
poziom 6

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Warszawa i nie tylko

Posty: 1379 #2384276
Od: 2014-7-11
    MaGorzatka pisze:

    Moje drogie, być może ja też mogłabym napisać, że "nie daję rady" albo "ja to nie mogę". Niestety, muszę móc, nie mam wyjścia. Mam bowiem siostrę, która całe życie niczego "nie może" i to już wystarczy.
    Nie stać mnie na to, by mieszkać sobie na drugim końcu Polski i z sentymentu płacić 5 stów miesięcznie czynszu. Mam ludzi zainteresowanych kupnem mieszkania i muszę się z tym uporać jak najszybciej.
    A serce mnie boli wcale nie mniej.

Małgosiu - nie sprzedawaj teraz a postaraj się wynająć. Zapłacisz ogromny podatek jeżeli sprzedasz
przed upływem pięciu pełnych lat od prawomocnego wyroku w sprawie spadkowej.
_________________
Pozdrawiam,
Joanna

  
Syringa
18.01.2017 12:54:13
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

Posty: 3621 #2384277
Od: 2014-7-11
Pat, powiem Ci, że pomysłów mam parę, bo moj mózg, choć zdezolowany, to jednak sie kręci i cały czas coś wymyśla oczko ale jeszcze nie czas na cokolwiek, teraz jestem w okresie przejściowym (też tekst z filmu, z "Pulp Fiction" (nie mówię, że cenię ten film, ale ten tekst jest dobry): "Słuchaj, wkurzyłeś mnie, ale nie zabiję cie, bo jestem teraz w okresie przejściowym" lol )



  
Syringa
18.01.2017 12:55:23
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

Posty: 3621 #2384278
Od: 2014-7-11
Joasia ma racje oczywiście. Jesli możesz, to nie sprzedawaj teraz.
  
mariaewa
18.01.2017 13:12:46
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Między S a K .

Posty: 2874 #2384283
Od: 2015-12-7
Bea , a jakże, użyła mojego nawet nadużywanego zwrotu " to tylko przedmioty ".
Ojciec zmarł , gdy miałam 17 lat. Nie przyjęłam tego do wiadomości bardzo długo. Byłam pewna, że to chwilowe, że za jakiś czas, będzie jak było. Dotarły do mnie zmiany. Na gorsze. Sprzedaż domu, ograniczenia finansowe, większa ilość obowiązków, mniej czasu na rozrywki. Przeszłam wszystkie etapy, ze złością na Niego, z robieniem z Ojca człowieka idealnego, z tęsnotą za tym jak było.

Mama zmarła, gdy miałam 38 lat.
Inny rodzaj pojmowania rzeczywistości, inny żal, inne myśli, inny czas żałoby.
Po obojgu zostały tylko dobre wspomnienia. Łaskawy mózg wyrzucił to co złe, niemiłe. Bo byli ludżmi i ta strona ich bycia w mim życiu istniała.

Przejęłam rolę " najstarszej Indianki w plemieniu ", organizowałam zjazdy rodzinne, święta, dbałam o kontakt między członkami rodziny.
Najtrudniejsze było sprzedanie mieszkania, bo ten krok uświadomił mi ostateczne odcięcie się od tego co było.
Że już nie mam gdzie się z Nią spotkać.

Pieniądze nie zostały wydane. Nie umiałam. Bo nie było " godnego " wydatku.

Przedmioty. Mam ulubioną kasetę z piosenkami Wysockiego , której nie odtworzę, kilka książek i magiczne okulary. Magiczne, bo mam inną wadę wzroku niż Ona i nic przez nie nie widzę. Tylko zamazane kontury za mgłą.
Ale , gdy je zakładam widzę wszystko ostro i wyrażnie. Jakby właśnie niewidzenie świata dawało widzenie istotnych spraw.

Pamiętam oboje z najlepszych lat. Młodych, silnych, dających poczucie bezpieczeństwa.
Czułam się sierotą ? Tak.

Pomogło mi bardzo wzięcie na ręce wnuka. Koło zamknęło się. Nic juz nie wycieka, nie oddala się. Teraz to ja jestem matką i babcią.

Kazdy musi znależć swój czas na dojście do równowagi i swój sposób.

_________________
Zapraszam odważnych mariaewa.
  
survivor26
18.01.2017 13:13:49
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Administrator 

Lokalizacja:: między DLW a DBL :)

Posty: 9453 #2384284
Od: 2014-7-11
    Syringa pisze:

    Joasia ma racje oczywiście. Jesli możesz, to nie sprzedawaj teraz.


Rzeczywiście, dobrze, że dziewczyny przypomniały - moja mama zapłaciła taki podatek za dom odziedziczony po dziadku, że drugie mieszkanie by z tego miała neutralny Tak czy inaczej sprzątanie jest potrzebne także do wynajmu.
_________________
Pat - nieustająca wiejska eksperymentatorka :)
Wiejski eksperyment 1
Wiejski eksperyment 2
  
mariaewa
18.01.2017 13:19:12
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Między S a K .

Posty: 2874 #2384285
Od: 2015-12-7
O wynajęciu mieszkania pisałam również i ja. W kontekście rozmowy o zabezpieczeniu przyszłości i emerytur.
Teraz aby na nim nie stracić, wynająć i mieć troche grosza.
Przyszłość jest nieprzewidywalna. Warto mieć coś jeszcze prócz domu.
Taki plan B, gdyby los pokazał nam środkowy palec.
Sprzedac można zawsze, kupić nie zawsze.
_________________
Zapraszam odważnych mariaewa.
  
Electra20.04.2024 04:39:44
poziom 5

oczka
  
MaGorzatka
18.01.2017 13:28:19
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Moderator

Lokalizacja:: Pomorze

Posty: 3845 #2384287
Od: 2014-7-13


Ilość edycji wpisu: 1
Pieniądze ze sprzedaży mieszkania chce przeznaczyć na nadpłacenie kredytu hipotecznego, a to jest "cel mieszkaniowy" i wtedy nie zapłacę podatku.
Wynajem byłby dobrym pomysłem, gdyby to nie było tak daleko.

Przed chwilą była u mnie pewna kobitka, bardzo zaprzyjaźniona z Mamą od wielu lat, którą nazywałyśmy trzecią córką - dałam jej trochę pamiątek po Mamie, posiedziałyśmy powspominałyśmy, wiadomo. Moim zdaniem, to ona bardziej była córką mojej Mamy, niż moja siostra.
Bez pomocy dobrych ludzi tu na miejscu, nie wiem, jak bym dała radę.

A tu ja - nadobna facetka a w tle Wawel; on to dopiero jest nadobny!

Obrazek

_________________
Pozdrawiam - Małgosia (ogrodniczka od maja 2010)

Obrazki z Gospodarstwa
W moim gospodarstwie (Oaza)
Róże z mojej tabelki
  
mariaewa
18.01.2017 13:45:18
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Między S a K .

Posty: 2874 #2384293
Od: 2015-12-7
Boże, Kraków. Ile tam śladów moich stóp. 6 lat i tyle nadziei, planów, wysiłku, płaczu, śmiechu, dobrych i złych dni.
Brudne kamienice, stare tramwaje, Salwator, Zoo, Planty. I ja młodsza o 40 lat. płacze
Weka, cwibak, sznytka, grysik, sznycel, nakastlik, flizy , pole i wszechobecne " a idze, idze bajoku ". pan zielony
_________________
Zapraszam odważnych mariaewa.
  
Jo37
18.01.2017 14:31:13
poziom 6

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Warszawa i nie tylko

Posty: 1379 #2384309
Od: 2014-7-11
Małgosiu - sprawdź dokładnie czy spłata kredytu hipotecznego będzie
uznana w kontekście sprzedaży mieszkania.
_________________
Pozdrawiam,
Joanna

  
mariaewa
18.01.2017 14:53:07
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Między S a K .

Posty: 2874 #2384318
Od: 2015-12-7
Joasiu, gdyby Małgosia kwotą za sprzedane mieszkanie spłaciła kredyt hipoteczny za dom i sprzedała go, wtedy fiskus upomni się, gdyż ta ustawa nie ma na celu pomocy w spłacie zaciądniętego kredytu i uzyskaniu przychodu po sprzedazy kredytowanego obiektu. Jeśli nie zbywa domu a więc nie uzyskuje przychodu, podatku nie zapłaci.

_________________
Zapraszam odważnych mariaewa.
  
Barabella
18.01.2017 15:51:46
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Moderator

Lokalizacja:: Łódź

Posty: 7417 #2384350
Od: 2014-7-11
    Jo37 pisze:

    Małgosiu - sprawdź dokładnie czy spłata kredytu hipotecznego będzie
    uznana w kontekście sprzedaży mieszkania.


Joasiu będzie, tylko należy stosowny PIT w terminie złożyć.
_________________
Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.3
Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.2
Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.1
  
Barabella
18.01.2017 15:54:24
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Moderator

Lokalizacja:: Łódź

Posty: 7417 #2384351
Od: 2014-7-11
Melduje się ze wsi pan zielony Podróż była okropna....... wszystko przez tą czerwoną gejsze, która właśnie 'do lekarza' poszła. Podejrzewamy akumulator.
_________________
Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.3
Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.2
Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.1
  
mariaewa
18.01.2017 16:02:17
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Między S a K .

Posty: 2874 #2384352
Od: 2015-12-7
Basiu, z jakiej wsi ? Uć ?
Strasznie trudno za Tobą nadążyć . zdziwiony
_________________
Zapraszam odważnych mariaewa.
  
Barabella
18.01.2017 16:07:21
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Moderator

Lokalizacja:: Łódź

Posty: 7417 #2384357
Od: 2014-7-11
Mesiu ze wsi Rąbień pan zielony Tak daleko mam do pracy, dlatego jeżdżę dwa razy w miesiącu.....

Tu pomór! Mam nadzieję, że wirusa mi nie sprzedadzą! Dzieci w łóżku, szwagro-zięć też...... W sobotę chcą na narty do Mochnaczki Wyżnej, więc zdrowi być muszą....
_________________
Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.3
Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.2
Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.1
  
mariaewa
18.01.2017 16:12:46
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Między S a K .

Posty: 2874 #2384359
Od: 2015-12-7
Mówią, że wiele osób z Łodzi pracuje w Warszawie. Dojeżdżają codziennie. Około 2 godzin. Czyli tyle ile ja z Krakowa do Krakowa w najgorszych latach.

Możliwe ?
_________________
Zapraszam odważnych mariaewa.
  
Electra20.04.2024 04:39:44
poziom 5

oczka

Przejdz do góry strony<<<Strona: 44 / 59>>>    strony: 414243[44]454647484950515253545556575859

  << Pierwsza     < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » POGADUSZKI » ROZMOWY PRZY KAWIE (36)

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!

TestHub.pl - opinie, testy, oceny