NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » POGADUSZKI » ROZMOWY PRZY KAWIE (36)

Przejdz do dołu strony<<<Strona: 16 / 59>>>    strony: 123456789101112131415[16]17181920

Rozmowy przy kawie (36)

  
user1
11.01.2017 14:22:37
poziom 6



Grupa: Użytkownik

Posty: 1394 #2381670
Od: 2014-7-11


Ilość edycji wpisu: 1
    Barabella pisze:

    Anito piękny jest aniołek Jak pisałaś o tym murze i na górze drewniany, to nijak nie mogłam sobie wyobrazić..... Teraz widzę, że jeśli murowany na dole, to obłożony...... To dlaczego tak zimno macie?


A mamy?eh Nie, no w tak duże mrozy to widać od razu gdzie niedocieplone, gdzie się potworzyły mostki. Jak nieogrzewana chata, to w taki mróz się wyziębi szybko, ale normalnie to mam 20 stopni. To chyba jeszcze nie zimno. A poza tym, drewno ma niską akumulacyjność.
Basiu, to też wina tego „pieca”. W cudzysłowie, bo ani to piec, ani kominek. Takie to chu..u muju, jak ja to nazywam. Ale nic to, kocioł niedługo przyjedzie.
  
Electra19.04.2024 07:01:08
poziom 5

oczka
  
Aguszek
11.01.2017 14:26:31
poziom 1

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Lubelskie

Posty: 44 #2381672
Od: 2015-2-16
Pat,u nas w szkole były akcje sadzenia drzew.Każdy z uczniów mógł sobie wziąć jedną sadzonkę,jaką chciał.Ja przytargałam mirabelkę,jeden z moich młodszych braci modrzew.Mirabelka rosła piękna i zdrowa,ale okazało się że jest tak kwaśna ,że aż niejadalna.Modrzew brata rośnie do dziś chociaż brata już od wielu lat nie ma,a moją mirabelkę ktoś się wkurzył i wyciął...chyba dziadek.
Chrzanić przesądypan zielony
_________________
Pozdrawiam-Agnieszka
  
user1
11.01.2017 14:33:15
poziom 6



Grupa: Użytkownik

Posty: 1394 #2381675
Od: 2014-7-11


Ilość edycji wpisu: 2
Aguszku, ja taką blokadę miałam zawsze. Tyle, że dziś nie nazywam jej już blokadą a moim wyborem. Jestem na dobrej drodze do tego, co pisała Pati. Gniazdo na głowie i dresy...pan zielony No i jeszcze nie babcia... Bo ja babcią, to mogę nigdy nie zostać. I nie chodzi tu o to, że moje dzieci nie będą mieć dzieci. Będą czy nie będą, nie o to biega. Babcia to stan świadomości. Nie wiem czy do tego dorosnę kiedyś.zmieszany
  
Aguszek
11.01.2017 14:35:51
poziom 1

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Lubelskie

Posty: 44 #2381677
Od: 2015-2-16
Pat ja wyszłam z tego właśnie dzięki temu,że miałam małe dzieci.Teraz mają 19 i 21 lat...już nie muszę latać na szkolne przedstawienia,zaprowadzić do kolegów,wybrać się z nimi na rowerową wycieczkę.W sumie to niewiele muszę i odpuściłam.Nawet pracę mam w domu tak jak Ty.Tylko ja mam pewien problem...MdiabełNo nie ułatwia mi,delikatnie mówiąc
_________________
Pozdrawiam-Agnieszka
  
Aguszek
11.01.2017 14:46:38
poziom 1

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Lubelskie

Posty: 44 #2381681
Od: 2015-2-16
Anitko decydując sama być może byłabym w tym samym miejscu gdzie teraz jestem.Tak,znam siebie i pewnie byłabym,ale z wyboru a nie dla czyjejś wygody czy świętego spokoju.
Dlatego mnie uwiera i ciąży.Chyba jestem gotowa powalczyć o siebie.
Uciekam bo za dużo napiszę.Dziękuję aniołek
_________________
Pozdrawiam-Agnieszka
  
mariaewa
11.01.2017 15:02:43
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Między S a K .

Posty: 2874 #2381691
Od: 2015-12-7
Anitka, trafnie poddała słowo. Wybór. Z wiekiem przychodzi łatwiej.Już wiemy , czego nie chcemy.
Na pewno nie chcemy tracić czasu na sprawy i ludzi niewartych tego.
Mamy własny ranking wartości, własne doświadczenia i przemyślenia. Zostali z nami ludzie sprawdzeni, akceptujący nas i do zaakceptowania przez nas bez wysiłku. Reszta gdzieś pobiegła w przód, została w tyle, skręciła w bok.
Są ci idący w naszym tempie.
Święta to czas, gdy moje byłe już chyba koleżanki lubią dzwonić. Pierwsze pytanie: ile osób będzie na wigilii. Nas pięcioro. TYLKO ? U nas 30 osób. Już wiem, że moja rodzina jest .....
Wylicza, kto. Ona , jej syn i 28 osób z rodziny dziewczyny syna. W domu rodziców dziewczyny.
Mówię : a, to takie spotkanie rodzinne Asi? Myślałam, że u ciebie z twoją rodziną, bo mówiłaś, że u was.
Mamy nie po drodze. Nie chcę być niemiła. Ale ktoś chce mi dokopać. Krótką nóżką.

Kopaczom mówię " nie ".


_________________
Zapraszam odważnych mariaewa.
  
survivor26
11.01.2017 15:03:19
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Administrator 

Lokalizacja:: między DLW a DBL :)

Posty: 9453 #2381692
Od: 2014-7-11
    Aguszek pisze:

    Pat ja wyszłam z tego właśnie dzięki temu,że miałam małe dzieci.Teraz mają 19 i 21 lat...już nie muszę latać na szkolne przedstawienia,zaprowadzić do kolegów,wybrać się z nimi na rowerową wycieczkę.W sumie to niewiele muszę i odpuściłam.Nawet pracę mam w domu tak jak Ty.Tylko ja mam pewien problem...MdiabełNo nie ułatwia mi,delikatnie mówiąc


no ale z tego co zrozumiałam, Twój M. jak i mój przebywa zwykle poza domem - no to musisz wyjść po zakupy, do lekarza, na pocztę etc., nie? Mój R. też mi nie ułatwia - z nadopiekuńczości, po wielu latach tłumaczenia nadal nie do końca do niego dociera, że w nerwicy lękowej nie chodzi o to, żeby osobę chorą we wszystkim wyręczyć, ale właśnie, żeby ona musiała robić sama...w sumie osiągnęliśmy jednak pewną równowagę - jak on jest, to daję się wozić, opiekować sobą etc, a potem i tak mam 2 tygodnie zimnego chowu, gdy muszę sama i to się jakoś naturalnie reguluje... tak naprawdę wszystko zalezy od tego, jak Tobie pasuje. Anita wybrała w zgodzie z sobą pewną izolację, ja - także w zgodzie z sobą - wolę kontakt z ludźmi, ale nie wymuszony - czyli idę w tłum, bo taką mam ochotę, a nie dlatego, że muszę - ten przymus mi najbardziej doskwiera, choć paradoksalnie właśnie dzięki niemu, przełamuję lęk.
_________________
Pat - nieustająca wiejska eksperymentatorka :)
Wiejski eksperyment 1
Wiejski eksperyment 2
  
zuzanna2418
11.01.2017 15:19:50
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Administrator 

Lokalizacja:: Wawa/lubelskie

Posty: 6009 #2381698
Od: 2014-7-11
Wymieniają mi komputerek w pracy! Z tym XP to już nie szło pracować. Matko jedyna, a na tym moim całe archiwum X zbierane przez lata... mam nadzieję, że skopiują wszystko jak trzeba.
_________________
Zuzanna - miejska i wiejska dżungla :)
pomoc dla schroniska
In Vino Veritas
UŚMIECHNIJ SIĘ
  
Syringa
11.01.2017 16:02:19
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

Posty: 3621 #2381713
Od: 2014-7-11


Ilość edycji wpisu: 1
    Aguszek pisze:

    Czy jak nie przyjęłam księdza chodzącego po kolędzie to pójdę do piekła taki dziwny



Grzeczne dziewczynki idą do nieba, niegrzeczne idą ...gdzie chcą

TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA

  
imwsz
11.01.2017 16:43:16
poziom 6

Grupa: Użytkownik

Posty: 990 #2381719
Od: 2014-7-15


Ilość edycji wpisu: 1
Hello Laseczki
Dotarłam
Czy u Was też tak straszliwie wieje? Przez to wiatrzysko zimniej niż przy mrozie -20 diabeł

Pati mail był pusty
_________________
Pozdrawiam serdecznie
Ilona
Ilony ogród na glinie i hobby.... ręczne adhd
  
mama101
11.01.2017 16:45:10
poziom 5



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: TSA

Posty: 573 #2381720
Od: 2015-1-26
Witam na wieczornej kawie.

Aguszek ta blokada na ludzi z wiekiem się chyba nasila, przynajmniej ja tak mam.

A co do sezonu wizyt duszpasterskich to po 5 latach odwiedził nas proboszcz, przeżycie niezapomniane.
Gdy zobaczył spodnie u Młodej (takie z dziurami), zaoferował pomoc bo posiada jeszcze na plebani paczki z darami po powodzi.



_________________
Pozdrawiam Aśka
TO JE MOJE
  
Electra19.04.2024 07:01:08
poziom 5

oczka
  
survivor26
11.01.2017 16:51:16
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Administrator 

Lokalizacja:: między DLW a DBL :)

Posty: 9453 #2381722
Od: 2014-7-11
Ilonko, ja ci tylko pisałam, że nieprędko te włóczki, tydzień albo i dwa.

Kurczę narobiłam się jak głupia z dywanikiem, a nie pomyślałam, że maszyna go nie uciągnie - zrozumiałam, jak igła poszła z trzaskiem, czyli czeka mnie zszywanie ręczne...no trudno, nie po to dwa dni przewaliłam na drutowe próżniactwo, żeby teraz się poddawaćaniołek

Tymczasem, w ramach pozorowania prac remontowych idę na Allegro karnisze kupić, bedzie ubogo z dziurami w ścianach, ale chędogo z zasłonami bardzo szczęśliwy

Zuziu, serio XP jeszcze miałaś?? Jakoś dziwnie ten budżet państwowy jest dysponowany...z jednej strony miliony na niepotrzebne duperele, a z drugiej administracja państwowa na sprzęcie muzealnym pracuje...

A u nas też zaczyna wiać i było ostrzeżenie przed zawiejami...no na razie to nie ma co zawiewać, ale pewnie rano okaże się, ze w nocy zasypało.
_________________
Pat - nieustająca wiejska eksperymentatorka :)
Wiejski eksperyment 1
Wiejski eksperyment 2
  
Aguszek
11.01.2017 17:23:45
poziom 1

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Lubelskie

Posty: 44 #2381728
Od: 2015-2-16
Pat,kiedy M wyjeżdża jedynym kierowcą w domu jest młody.Do szkoły jezdzi z nim komplet pasażerów żeby ograniczyć koszty.Młody robi zakupy,opłaty,nawet papiery mi podrzuci do biura jak trzeba.To żeby mnie odciążyćpan zielonyWiem,troszczą się o mnie moje chłopy ale może przez to zablokowałam się aż za bardzo.M aż za bardzo opiekuńczy,chciałby mnie chronić przed wszystkim a wyobraznię to on mazakręcony

Asiu,to dobrze przeczytać że nie tylko ja tak mam.Boję się że wkrótce wyjście z domu i załatwienie najprostszej sprawy będzie problemem,dlatego chcę się przełamać choć trochę.
_________________
Pozdrawiam-Agnieszka
  
lora
11.01.2017 17:41:38
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Lubelskie

Posty: 4997 #2381740
Od: 2014-7-11
Anitko domek masz bardzo ładny i widzę że zmieniło sie już dużo , pamiętam bez huśtawki.
A remonty he, he będą zawsze... też tak mam 11lat i dalej trwają , a w Totka nie gram , choć jakbym grała to nie mam takiego szczęścia.
Aguszku to już dobrze że otworzyłaś się troszkę i piszesz o tym czyli nie jest tak źle.
A nie starałaś się o skorzystanie z rozmów z ludźmi którzy są biegli w danym temacie.
Każdy z nas ma pewne zachwiania w naszym życiu. Ja kocham ludzi wychodzę im często naprzeciw choć czasami zdarzało się że bardzo "oberwałam" ale dalej idę im naprzeciw , szkoda życia zamykać się w skorupie.

_________________

Świat moich marzeń


Świat moich marzeń 2
  
user1
11.01.2017 17:53:30
poziom 6



Grupa: Użytkownik

Posty: 1394 #2381746
Od: 2014-7-11


Ilość edycji wpisu: 4
Aga, to brzmi jakbyś miała poczucie, że musisz wyjść poza tzw. strefę swojego komfortu. W jakim celu? Dla mnie osobiście, sama ta strefa to niezbyt udany wymysł człowieka. Człowiek sam sobie stawia granice i wydaje mu się, że musi je pokonywać. Musi? Bo co? Bo się udusi? Phi... A bez stawiania granic to już nie można? W nosie mam takie teorie, ale powtarzać się nie będę. poruszony
  
user1
11.01.2017 17:59:27
poziom 6



Grupa: Użytkownik

Posty: 1394 #2381750
Od: 2014-7-11
    lora pisze:


    Aguszku to już dobrze że otworzyłaś się troszkę i piszesz o tym czyli nie jest tak źle.
    A nie starałaś się o skorzystanie z rozmów z ludźmi którzy są biegli w danym temacie.
    Każdy z nas ma pewne zachwiania w naszym życiu. Ja kocham ludzi wychodzę im często naprzeciw choć czasami zdarzało się że bardzo "oberwałam" ale dalej idę im naprzeciw , szkoda życia zamykać się w skorupie.
Misiu, no właśnie korzysta. Tu są wszelkiej maści specjaliści. pan zielony Co, nie mam racji?pan zielony
  
mariaewa
11.01.2017 18:12:30
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Między S a K .

Posty: 2874 #2381754
Od: 2015-12-7
Nie ma skutku bez przyczyny. Coś powoduje, że jest tak a nie inaczej.
Jeśli żyjemy w określony sposób i jest to dla nas i bliskich sytuacja komfortowa, wszystko w porządku.
Jeśli , przepraszam, obciążamy bliskich naszym sposobem życia, ba, sami czujemy, że nie jest dobrze, należy zastanowić się nad żródłem tych zachowań. Ja nie jestem zwolennikiem równania ludzi do pewnej normy, sama jestem dość nienormatywnym osobnikiem, uważam, że to co najlepsze, najmądrzejsze, zawdzięczamy myślącym niestandardowo, buntującym się, patrzącym " z innej strony ".
Osiągnięcie stanu wyrównanego można tylko obserwować. Pogłębiające się stany należy już rozwiązać.
Bo nie jesteśmy a stanie przewidzieć, jak daleko zajdziemy lub kiedy stracimy rozsądną ocenę sytuacji.
Patrzymy subiektywnie. Czasami potrzebujemy obiektywizmu.
To nic niezwykłego, tak się działo i będzie dziać.
Nie chodzimy z chorym, bolącym zębem. Nie chodżmy z taką " duszą ".



_________________
Zapraszam odważnych mariaewa.
  
survivor26
11.01.2017 18:14:41
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Administrator 

Lokalizacja:: między DLW a DBL :)

Posty: 9453 #2381757
Od: 2014-7-11
Dziewczynki, szykujcie kocyki, kakao i agregaty, bo prognozy tym razem się jednak nie myliły - u nas już pada śnieg, na razie umiarkowanie, ale kolega R. dzwonił z granicy, że nie idzie jechać taka zawieja...także, być może dobrze, że a) R. jest w domu i b) nie sprzedaliśmy jeszcze agregatu aniołek
_________________
Pat - nieustająca wiejska eksperymentatorka :)
Wiejski eksperyment 1
Wiejski eksperyment 2
  
mariaewa
11.01.2017 18:18:56
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Między S a K .

Posty: 2874 #2381758
Od: 2015-12-7
Szykujcie, szykujcie.
Nad morzem piekło. Młodzi wracali na oślep. Nawiało na jezdnie i od Ustki " taniec pingwina na szkle " i samochody w zaspach i rowach, na szczęście wypełnionych śniegiem.
L. wracał z pracy na czuja, jak kuń do stajni.
Się dzieje.
_________________
Zapraszam odważnych mariaewa.
  
user1
11.01.2017 18:21:25
poziom 6



Grupa: Użytkownik

Posty: 1394 #2381760
Od: 2014-7-11


Ilość edycji wpisu: 2
Matko, jakżebym śmiała wychodzić przed szereg i być mądrzejsza od rodzica. A skąd.pan zielony Miałam się słuchać i tak jest. Ja się z Tobą nawet zgadzam.pan zielony Ale to nie przeczy wcale a wcale mojej teorii.poruszony Tylko to nie miejsce na takie dywagacje. Ba, żebyś Ty matko wiedziała, jaka ja jestem nienormatywna.zakręconypan zielony W głowie się czasem nie mieści. Ale co się nie mieści w głowie to się zawsze zmieści gdzie? ... poruszony
  
Electra19.04.2024 07:01:08
poziom 5

oczka

Przejdz do góry strony<<<Strona: 16 / 59>>>    strony: 123456789101112131415[16]17181920

  << Pierwsza     < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » POGADUSZKI » ROZMOWY PRZY KAWIE (36)

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!

TestHub.pl - opinie, testy, oceny